Zakaz pomocniczy na stacji zoo: Wolontariusze są zagubione!
Dobrowolne wsparcie na stacji kolejowej zoo w Berlinie zabronione: dlaczego biuro okręgowe podejmuje środki przeciwko śmieciom.

Zakaz pomocniczy na stacji zoo: Wolontariusze są zagubione!
Na stacji zoo w Berlinie znaki są na Zoff: biuro okręgowe Charlottenburg-Wilmersdorf zakazało pomocy pomocników. Motywy? Za dużo śmieci i skarg mieszkańców. Wpływ na Manuela Liß, która od lat gotuje i dystrybuowała żywność dla bezdomnych. „Nie rozumiem już świata” - narzeka. Zwłaszcza w czasach, gdy potrzeba wielu osób, w tym seniorów, staje się coraz większa. Po zakazie Liß przeszukała alternatywne obiekty dystrybucyjne i pomogła w ostatnią sobotę na Ostbahnhof, gdzie spędziła Schnitzel i Ziemniaki Kureczka, jako BZ-BERLIN.DE.
kryzys w misji stacji
W międzyczasie misja stacji w zoo drastycznie zmniejszyła swoją ofertę. Zamiast zwykłych ciepłych posiłków są tylko zimne przekąski. Udogodnienia są przeciążone: każdego dnia jest do 700 potrzebujących przed drzwiami, podczas gdy dostępnych jest tylko siedmiu stałych pracowników. Główny Dieter Puhl wyjaśnia: „Osiągnęliśmy górną granicę odporności”. Wzmocnione napięcia prowadzą do operacji policji, które są coraz bardziej konieczne. Gwałtowne incydenty w zeszłym tygodniu - wywołane przez bezdomną, która chciała nowej kurtki - wymagała 25 urzędników. Według Puhl, pomimo wsparcia finansowego dla centrum higieny i innych projektów, według Puhl, [Berliner-zeitung.de] (https://www.berliner-zeitung.de/mensch-metropole/obdachlosenhilfe-am-limit-die-am-am-zo między help-li.61594), is farffel. " W trakcie tego kryzysu senator społeczny Elke Breitenbach wymaga więcej ofert, szczególnie w przypadku bezdomnych kobiet, które są szczególnie zagrożone. Przeprowadzono tutaj rozmowy z różnymi organizacjami i biurami, aby poprawić napiętą sytuację. Ale szybkie rozwiązania nie są w zasięgu wzroku, podczas gdy na ulicy mieszka do 10 000 osób.