Great Fire in the Tea House: Brygada straży pożarnej walczy z płomieniami w angielskim ogrodzie
W wielkim pożarze w herbaciarni angielskiego ogrodu w Berlinie było w nocy całkowitym spalonym dachu.

Great Fire in the Tea House: Brygada straży pożarnej walczy z płomieniami w angielskim ogrodzie
Przerażające wydarzenie miało miejsce w nocy w angielskim ogrodzie Berlinu, kiedy malownicza herbaciarnia nagle zamieniła się w płonące piekło. Pożar płonował gwałtownie i zarejestrował cały budynek, a dokładne przyczyny wciąż są niejasne. Brygada straży pożarnej i policja zgłosiły całkowity odłogowy pożar na strzechym dachu budynku, który nie jest powszechny dla takiego budynku.
Na szczęście w tym incydencie nie doszło do obrażeń, co stanowi pozytywne wieści w trakcie tej tragedii. Służby ratunkowe były szybko pod ręką, a w sumie 85 strażaków zostało rozmieszczonych w celu opanowania zbliżającego się niebezpieczeństwa. Udało im się głównie zgasić płomienie, nawet jeśli było jeszcze kilka gniazd ogniowych.Spojrzenie na pracę gaśną
Prace gaszające ciągnęły do wczesnych godzin porannych, co nie jest zaskakujące ze względu na ogromne ciepło i dalekosiężny ogień. Czasami mogą wystąpić nieoczekiwane powikłania, które rozszerzają prace gaśnicze. Altonaer Straße był również zamknięty dla ruchu, co wskazuje na nasilenie operacji.
Brygada strażacka dotyczy nie tylko walki z płomieniami, ale także ze szkodami strukturalnymi, które przynosi mu taki ogień. Szkody majątkowe są obecnie niejasne, a nastąpi obszerny raport, który określi dokładne koszty.
Takie incydenty naturalnie rodzą pytania: Jak mógł wystąpić taki niszczycielski pożar? Dlaczego herbaciarnia, popularne miejsce dla odwiedzających ogród, nie jest lepiej chronione? W najbliższych dniach szczegółowe dochodzenie zacznie doprowadzić światło w ciemność tej niepokojącej sytuacji.
Dla mieszkańców i wszystkich, którzy regularnie odwiedzają angielski ogród, jest to nieestetyczny rozdział w historii jednego z najbardziej zielonych i najbardziej spokojnych miejsc w Berlinie. Podczas gdy Brygada Straża nadal walczy z mniejszymi gniazdami marki, myśli pozostają w renowacji i niezbędne środki bezpieczeństwa na przyszłość. Należy mieć nadzieję, że takie incydenty w mieście nie staną się codziennym życiem i że angielski ogród wkrótce znów zabłysnął w pełnym błyszczeniu.
- nag