Berlin opuścił: wycofania prowadzą do kryzysu politycznego i reorientacji

Berlin opuścił: wycofania prowadzą do kryzysu politycznego i reorientacji
Co za dramatyczny zwrot dla Berlina po lewej! Impreza, która kiedyś była obchodzona ze względu na ich jasne pozycjonowanie i pragmatyzm, znajduje się teraz na skraju implozycyjnej self -selfruction. Zawsze bardziej gwałtowne konflikty dotyczące własnej tożsamości i radzenia sobie ze skandalicznym anty -emitizmem na ulicach Berlina i na uniwersytetach prowadzą do nieuniknionego złamania partii.
Rezygnacja charyzmatycznej byłej kultury Klausa Lederera w towarzystwie czterech innych wybitnych członków pokonała fale. Te wyjścia są szokiem, którego reszta lewicy po prostu nie może sobie poradzić! Wraz z odejściem rozmiarów politycznych, takich jak Petra Pau i Gesine Lötzsch - co pozostaje dla dawnej partii rządzącej?
Walka o przyszłość
od dawna bulgotał za kulisami: czy lepiej było pozostać radykalne i połączyć szeroką gamę lewicowych grup na ulicach, czy też działać bardziej pragmatycznie i bardziej kompromisu? Podczas gdy większość wybrała pragmatyczne podejścia, reality pokazuje teraz, że ten kurs nie był zadowalający dla wszystkich. Rozpad jest tam, a kierunek jest niepewny!
- Klaus Lederer opuszcza scenę - oburzenie imprezy!
- Głosy radykalnego skrzydła stają się głośniejsze - gdzie to prowadzi?
- Wgląd, że luka jest tworzona bez weteranów, takich jak Pau i Lötzsch, jest boleśnie wyraźny.
Lewe skrzydło, które kiedyś działało całkowicie nad polityczną siłą tworzenia, teraz zmuca się głębiej w opozycji zamieszek. Marzenie większości po lewej stronie CDU rozpada się. Pozostaje chaotyczne gromadzenie krytyków systemowych, którzy mogą zacząć od dźwięków protestacyjnych, ale nie mają już poważnej władzy politycznej.
Odwołanie do potrzeby jedności
Czy lewica naprawdę przejdzie do historii jako przykład nieudanej jedności politycznej? Rany są świeże, a pytania są liczne: jak to się dzieje? Czy wciąż jest nadzieja na nowy początek, czy ścieżka radykalnej opozycji jest jedynym wyjściem?
Ruch lewego berlińskiego, niegdyś symbol nadziei i postępu, stoi przed wyzwaniem, jakim jest ponowne na nowo same. Okaże się, czy pozostali pragmatyści znajdą sposób na przetrwanie licznych procesów i napiętego środowiska i utworzenie nowej, silnej jednostki!