Berlin: Anty -semityzm w Neukölln - Dlaczego szef SPD Raed Saleh milczy?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

BERLIN - Dziesięć dni temu śmierć Swaddons z palestyńskiego „Hamas” zapamiętanego w Izraelu. Zamordowali 1400 osób, zranili 3500 i objęli 126 zakładników. Atak na ulice Neukölln był obchodzony od dziesięciu dni. Współmelatorzy grupy terrorystycznej „Hamas”, która chce zniszczyć państwo Izrael, wskazują ton i podsycają nienawiść do Żydów. Od tego czasu żydowscy berliniści żyli w obawie, że szkoły żydowskie pozostały puste w piątek. Domy, w których żyją Żydzi, były naznaczone przez nieznajomych Davidstern, podobnie jak krajowi socjaliści. Policja interweniuje od dziesięciu dni i rozpuszcza zabronione spotkania, bezpieczeństwo państwowe ...

Berlin – Vor zehn Tagen fielen Todesschwadrone der palästinensischen „Hamas“ in Israel ein. Sie ermordeten 1400 Menschen, verletzten 3500 und nahmen 126 Geiseln. Seit zehn Tagen wird der Überfall auf den Straßen von Neukölln gefeiert. Sympathisanten der Terrorgruppe „Hamas“, die den Staat Israel vernichten will, geben den Ton an und schüren den Hass auf Juden. Die jüdischen Berliner leben seitdem in Angst, jüdische Schulen blieben am Freitag leer. Wohnhäuser, in denen Juden leben, wurden von Unbekannten mit dem Davidstern markiert, so, wie es die Nationalsozialisten taten. Seit zehn Tagen greift die Polizei ein und löst verbotene Versammlungen auf, der Staatsschutz …
BERLIN - Dziesięć dni temu śmierć Swaddons z palestyńskiego „Hamas” zapamiętanego w Izraelu. Zamordowali 1400 osób, zranili 3500 i objęli 126 zakładników. Atak na ulice Neukölln był obchodzony od dziesięciu dni. Współmelatorzy grupy terrorystycznej „Hamas”, która chce zniszczyć państwo Izrael, wskazują ton i podsycają nienawiść do Żydów. Od tego czasu żydowscy berliniści żyli w obawie, że szkoły żydowskie pozostały puste w piątek. Domy, w których żyją Żydzi, były naznaczone przez nieznajomych Davidstern, podobnie jak krajowi socjaliści. Policja interweniuje od dziesięciu dni i rozpuszcza zabronione spotkania, bezpieczeństwo państwowe ...

Berlin: Anty -semityzm w Neukölln - Dlaczego szef SPD Raed Saleh milczy?

BERLIN - Dziesięć dni temu śmierć Swaddons z palestyńskiego „Hamas” zapamiętanego w Izraelu. Zamordowali 1400 osób, zranili 3500 i objęli 126 zakładników.

Atak był obchodzony na ulicach Neukölln od dziesięciu dni. Sympatowie grupy terrorystycznej „Hamas”, która chce zniszczyć państwo Izrael, wskazują ton i podsycają nienawiść do Żydów.

Od tego czasu żydowscy berlińczycy są w strachu, żydowskie szkoły pozostały puste w piątek. Domy, w których żyją Żydzi, naznaczono nieznanymi ludźmi z Davidsternem, tak jak robili to krajowi socjaliści.

Policja ingeruje i rozpuszczała zakazane spotkania od dziesięciu dni, bezpieczeństwo państwa jest powiadomieni, politycy ze wszystkich pasków są przerażeni i przemawiają. Tylko jedna cisza do tej pory jest liderem Berlin SPD i lider grupy parlamentarnej Raed Saleh. [ www.bw.de ] Przez dziewięć dni Saleh miał okazję pokazać paczkę anty -semitową na ulicach Neukölln czerwoną kartą. Ale tego nie zrobił, nigdzie go nie widać. I nawet teraz nie jest jasne, jak i kogo chce pokazać czerwoną kartę. Nie komentuje tego ponownie.

Raed Saleh jest doświadczonym i odnoszącym sukcesy politykiem, który od 12 lat prowadzi grupę parlamentarną SPD w Izbie Reprezentantów. Jest potężnym człowiekiem stojącym za koalicjami z zielenią i lewą, a teraz z CDU.

Saleh nie spadł na usta. Bardzo lubi komentować, pisze posty gości w mediach i bardzo zaangażowane w debaty, zwłaszcza jeśli chodzi o rasizm lub „walkę z prawem”.

Saleh nie jest anty -semite, wręcz przeciwnie, jest on na przykład zobowiązany do odbudowy zniszczonej synagogi na Fraenkelufer w Kreuzbergu. Dlaczego więc ucisza, gdy anty -semityzm znów rośnie, gdy Żydzi znów czują się niepewni w Berlinie?

Możemy tylko spekulować na ten temat, ponieważ Saleh nie dostarcza żadnych informacji. Oczywiste jest, że obawia się populacji z arabskim pochodzeniem, do którego należy.

Dla arabskich imigrantów i ich potomków niechęć do Izraela, a nawet nienawiść do Izraela, jest oczywiście zespół, który trzyma ich razem. Saleh poddał się przed tą siłą i woli trzymać usta. Tak może być.

Możliwe jest również, że lider SPD ma zupełnie inny pogląd na Izrael niż oficjalna polityka niemiecka. To było 14 lat temu. Hamas otworzył wojnę rakietową przeciwko Izraelowi w 2007 roku. Izraelskie siły powietrzne próbowały zniszczyć rampy startowe.

Saleh zwrócił się do obrony izraelskiej, ale nie przeciwko śmiertelnym atakom Hamasu. W wywiadzie dla Daily Newspaper „Taz” powiedział 4 stycznia 2009 r.: „Protest musi pozostać na ulicy. Tylko w ten sposób może rosnąć presja na Izrael”.

mógł zmienić jego pogląd na rzeczy. Niestety pozostaje to niejasne.

Oczywiste jest jednak, że szef SPD, który rządzi w stolicy niemieckiej, musi się znacznie wyrazić, jeśli Żydzi w Berlinie znów są zagrożone, co nigdy nie powinno się powtórzyć.