U6 w Wiedniu: narkotyki i przestępstwo-najniebezpieczniejsza linia metra!
Dowiedz się więcej o otwartych dyskusjach w metrze w Berlinie i wyzwaniach wzdłuż U6, „linii horrorów”.

U6 w Wiedniu: narkotyki i przestępstwo-najniebezpieczniejsza linia metra!
W ciągu ostatnich kilku dni niezwykłe dyskusje na temat metra spowodowały sensację. Podczas podróży w U6 w Berlinie pasażer usłyszał mimowolnie, jak dwie kobiety debatowały w intymne tematy, które podniosły pytanie, czy BVG stało się rodzajem „bezpiecznej przestrzeni” do osobistych rozmów. Ta otwartość była pod wrażeniem, szczególnie w mieście znanym z wielokulturowej wymiany. Tematy były nie tylko interesujące, takie jak dyskusja na temat lizania ręcznika, ale także zabawna, jak inna kobieta, która na próżno szukała „głupiego rynku rozdzielenia”, podczas gdy ona również rozeszła swój rozmówca na telefonie komórkowym. To pokazuje, jak różnorodne, a czasem chaotyczne mogą być rozmowy w berlińskich liniach metra, takie jak Berliner -zeitung.de.
, ale nie tylko w Berlinie, linie metra są przedmiotem dyskusji na temat bezpieczeństwa. W Wiedniu U6, który jest określany jako „linia horroru” ze względu na problem przestępstwa, niedawno znalazł się na pierwszych stronach gazet. Po morderstwie i gwałcie w pobliżu stacji Jägerstrasse świadomość bezpieczeństwa wśród mieszkańców znacznie wzrosła. Ta linia metra jest jedną z najstarszych i ma jedne z najwyższych numerów pasażerskich, co czyni ją celem takich problemów, jak nadużywanie narkotyków i alkoholu. Krytyczne sekcje U6 są często określane jako „hotspoty narkotykowe” i obawy dotyczące bezpieczeństwa pasażerów stale rosną, jak informuje Krone.at.
Te dwa raporty pokazują, że obie podziemne wycieczki mogą być mieszanym doświadczeniem zarówno w Berlinie, jak i Wiederze: od rozrywki i dziwnych dialogów po codzienne tematy po poważne problemy bezpieczeństwa napędzane incydentami przestępczymi. Podczas gdy BVG jest swobodną wymianą jako forum, doświadczenia w Wienerze U6 charakteryzują się klimatem niepewności, który sprawia, że pasażerowie czujnie i zainteresowani. Postrzeganie metra jako przestrzeni publicznej jest zatem silnie zależne od kontekstu i różni się między dwoma miastami.
Berliner Zeitung