Światła świetlne i kryzys dla uchodźców: Jak długo Niemcy trwają cierpliwość?

Artikel kritisiert die Ampel-Regierung für fehlenden Mut und respektlosen Umgang mit Bürgern beim jüngsten Migrationsgipfel.
Artykuł krytykuje rząd światło za brak odwagi i braku szacunku z obywatelami na ostatnim szczycie migracji. (Symbolbild/MB)

Światła świetlne i kryzys dla uchodźców: Jak długo Niemcy trwają cierpliwość?

Rzadko historia rządu oferuje możliwość bycia naprawdę odważnym i odzyskania zaufania obywateli. Niestety obecny rząd, tak zwana „Koalicja Światła Światła”, nie trafił taką okazją. Szczyt migracyjny nie rozwiązał problemu niekontrolowanej imigracji poprzez domniemane fale uchodźców. W międzyczasie problem ten dotyczy obaw wielu obywateli, którzy rozumieją, że duża liczba migrantów przebywa w Niemczech, mimo że są zobowiązani do odejścia.

Większość obywateli uznała, że ​​tylko niewielka część migrantów jest w rzeczywistości prześladowana politycznie. Niemniej jednak wydaje się, że Niemcy prowadzą niektórych migrantów wokół nosa, którzy pozbawiają skrupułów, wykorzystują naszą hojność i ludzkość. Wyrzucają swoje przepustki, ale nigdy ich telefony komórkowe. Ta taktyka utrudnia wydalenie.

Aroganckie polityki małego małego małego

Rząd federalny nadal działa w trybie małego kleina i uważa, że ​​może przejść przez populację. Takie podejście jest uważane za aroganckie. Konieczne byłoby zrobienie dużego kroku - podobnie jak inne kraje robią to z powodzeniem. Na przykład Dania pokazuje, że możliwe jest realizowanie ścisłej, ale uczciwej polityki migracji.

Kolejnym poważnym problemem jest poziom UE. W przypadku kraju takiego jak Niemcy, który zależy od Europy i otwartych granic, szczególnie bolesne jest, że Bruksela okazuje się oferować skuteczne rozwiązania. Biurokraci, które są dalekie od codziennej rzeczywistości ludzi, dominują w scenie. Centrum energetyczne Brukseli może w rzeczywistości zbliżyć się do prawdziwych problemów, jak wielu uważa.

Merkel's Legacy i Scholz 'Obiecing

Szef policji federalnej zalecił, aby osoby bez azylu odrzucono bezpośrednio na granicach. Ale Merkel odmówił obawy przed brzydkimi zdjęciami. Dzisiaj Olaf Scholz obiecuje, że Niemcy mogą ustalić, kto jedzie do kraju. Ale rzeczywistość, w której migranci wybierają Niemcy, odrzuca to każdego dnia.

Ten dylemat jest postrzegany jako poważny obciążenie przez wielu obywateli, zwłaszcza kobiet na obszarach miejskich. Czują się niebezpieczni i zostawiają w spokoju z koalicji świetlnej. „Szacunek” jest wiodącym słowem Scholza, ale to, co dostarcza rząd, jest postrzegane jako brak szacunku. Szczegółowy raport na temat tych zmian można znaleźć na www.focus.de można odczytać.